Kilka linków od Ross Tech na ten temat, jeśli jeszcze ich nie widziałeś

http://wiki.ross-tech.com/wiki/index.php/00573

http://wiki.ross-tech.com/wiki/index.php/VW_Golf_%281K%29_Steering_Assist

Jeśli usterka nadal występuje, to jest to usterka okablowania lub wymiana przekładni

 

To zależy od warsztatu, aby to naprawić. Myślę, że dałeś im uczciwą szansę na naprawę, zabierz to z powrotem i powiedz im, że jeśli tego nie naprawią, zabierzesz to do Vw i wyślesz im rachunek

 

Siostra odebrała MK5 2.0 TDI 140 KM z kilkoma problemami. Jednym z nich, dla celów tego wątku, jest to, że zapala się kontrolka ostrzegawcza układu kierowniczego...

Według niej była z nim w warsztacie, w którym go kupiła, około 4-5 razy. 3-4 razy nic nie zrobili. Raz zatrzymali go na noc tylko po to, żeby zdobyć numer części. Innym razem nie zrobili żadnej naprawy, którą mieli zrobić.

^^ to oczywiście dotyczy. Nie wiem, czy to też...

W każdym razie była tam w miniony weekend i podobno w warsztacie powiedzieli, że na pewno jest naprawione... a dziś wysyła mi zdjęcie, które umieściłem na początku tego wątku, aby pokazać, że oczywiście nie zostało naprawione.

Prawdopodobna naprawa i koszt naprawy tego problemu?

Jeśli potrzebujesz więcej informacji, po prostu powiedz, a zrobię co w mojej mocy.

YPVS mnie pokonał. Występuje usterka czujnika momentu obrotowego układu kierowniczego, który kontroluje poziom wspomagania kierownicy.
Usterki występują albo w zasilaniu i okablowaniu do i z czujnika, albo w samym czujniku.

Powinno to być łatwe zadanie, aby sprawdzić zasilanie/okablowanie i odczyty czujnika, aby ustalić, które i naprawić to pierwsze, jeśli sam czujnik jest w porządku.

Jeśli sam czujnik jest uszkodzony, przypuszczam, że cały drążek kierowniczy musi zostać wymieniony na nowy, zregenerowany lub używany, ponieważ czujnika nie można wymienić. Uważam, że robocizna to około 3 godziny
Nowy drążek kosztuje kilkaset funtów, używany około 50, a zregenerowany gdzieś pomiędzy.

Z twojej historii wnioskuję, że sprawdzili okablowanie itp. i ustalili, że czujnik jest uszkodzony i nie chcą płacić za wymianę drążka w ramach gwarancji (zakładam, że jest na gwarancji?) i próbują cię zbyć.

Wysłane z mojego SM-J500FN za pomocą Tapatalk

 

Cholera jasna, szybkie odpowiedzi. Dzięki.

Ważne pytanie brzmi - jaki jest najgorszy scenariusz zignorowania tego?

W tej chwili tylko zapala się kontrolka, ale ona nie zauważa absolutnie żadnej różnicy w prowadzeniu. To nie jest tak, że kierownica nagle się blokuje i nie może skręcić kierownicą ani nic, więc o to mi chodzi - co najgorszego może się stać, jeśli to nie zostanie naprawione?

Z twojej historii wnioskuję, że sprawdzili okablowanie itp. i ustalili, że czujnik jest uszkodzony i nie chcą płacić za wymianę przekładni kierowniczej w ramach gwarancji (zakładam, że jest na gwarancji?) i próbują cię zbyć

To brzmi całkiem prawdopodobnie. Wspomnieli coś o kodzie dla przekładni (podobno).

 

Cholera jasna, szybkie odpowiedzi. Dzięki.

Ważne pytanie brzmi - jaki jest najgorszy scenariusz zignorowania tego?

W tej chwili kontrolka tylko się zapala, ale ona nie zauważa absolutnie żadnej różnicy w prowadzeniu. To nie tak, że kierownica nagle się blokuje i nie może skręcić kierownicą ani nic, więc o to mi chodzi - co najgorszego może się stać, jeśli to nie zostanie naprawione?

To brzmi całkiem prawdopodobnie. Wspomnieli coś o kodzie dla przekładni (najwyraźniej).

Moim bezpośrednim zmartwieniem byłoby to, że jeśli to zignorujesz, zamiast zlecić dostawcy naprawę, możesz nie przejść następnego przeglądu technicznego i będziesz musiał to naprawić na własny koszt.
W maju nastąpi duży przegląd testu i jest on znacznie bardziej rygorystyczny niż stary. Kładzie się znacznie większy nacisk na to, aby rzeczy były oryginalne i działały tak, jak powinny. Zmiany dotyczą prawidłowego działania i gaśnięcia kontrolek ostrzegawczych, a niektóre kontrolki pozostawione włączone spowodują automatyczne niezaliczenie.

Nie jestem ekspertem, ale myślę, że kontrolka układu kierowniczego może wpaść w tę kategorię i dobrze byłoby uzyskać odpowiednią poradę, jeśli rozważasz pozostawienie rzeczy takimi, jakie są.

Żółte kontrolki są przede wszystkim wskazaniem, że coś jest nie tak i wymaga sprawdzenia i najlepiej naprawy. Istnieje niewielkie lub żadne bezpośrednie niebezpieczeństwo ani ryzyko uszkodzenia. Niektóre, takie jak olej silnikowy, płyn hamulcowy i zużycie klocków hamulcowych, jeśli zostaną zignorowane, mogą rozwinąć się w niebezpieczne i szkodliwe (zatarte silniki lub nieskuteczne hamulce?). Inne, jeśli zostaną pominięte, mogą być niezauważalne lub mogą być niewielką niedogodnością, ale nie rozwiną się w niebezpieczne lub ekstremalnie szkodliwe. Uszkodzona żarówka lub pusty zbiornik spryskiwacza to przykłady, chociaż mogą cię dopaść na przeglądzie technicznym lub policja cię zatrzyma.

Ponieważ to twój problem, jest on dość drobny. Nie jest niebezpieczny ani szkodliwy i nie będzie się pogarszał. Z pewnością nie stracisz nagle całego wspomagania kierownicy ani nie stwierdzisz, że kierownica nie działa.

W tych samochodach poziom wspomagania kierownicy jest obliczany przy użyciu danych wejściowych z wielu czujników, aby spełnić idealne ustawienie określone przez konstruktora. Obejmuje to takie elementy, jak prędkość, kierunek, położenie koła i położenie kierownicy, prędkość obrotowa i wysiłek podczas skręcania.

Czujnik momentu obrotowego określa, jak mocno skręcasz kierownicą i przekazuje informacje wraz z resztą do komputera, a ogólnie rzecz biorąc, gdy skręcasz mocno, zwiększy wspomaganie, a gdy skręcasz delikatnie, zmniejszy je.

Jeśli czujnik momentu obrotowego w ogóle nie działa, samochód może nie być tak przyjemny w prowadzeniu, wymagać zwiększonego wysiłku podczas manewrów parkowania i wydawać się martwy i nie reagować przy niskiej prędkości z powodu zmniejszonego wspomagania. Przy dużej prędkości może wydawać się nadmiernie lekki i nerwowy w reakcji na ruchy kierownicy z powodu zbyt dużego wspomagania.

Jeśli tego nie zauważasz, może to być przerywana usterka okablowania, w której sygnał jest przerywany tylko przez ułamek czasu, wystarczający do uruchomienia kontrolki, ale niewystarczający do wpływu na wspomaganie kierownicy. Jeśli czujnik nie dostarcza żadnego sygnału i jest uszkodzony od czasu nabycia pojazdu, może po prostu być tak, że jesteś przyzwyczajony do tego, jak jeździ, a nie do tego, jak powinno być.

Osobiście nie tolerowałbym usterki pozostawionej bez nadzoru, zwłaszcza jeśli jest objęta gwarancją, ale oczywiście to twoja decyzja.

Mam nadzieję, że to pomoże

Wysłane z mojego SM-J500FN za pomocą Tapatalk

 

Wielkie dzięki Gerry.

Przekazałem informacje mojej siostrze. Powiedziano mi o lokalnym specjaliście VW w okolicy i powiedziałem, że powinna pójść do niego z moim bratem i po prostu omówić problem, omówić to, co się do tej pory wydarzyło i zorientować się w kosztach naprawy, jeśli miałaby do nich pójść.

Ale przede wszystkim, jak mówisz, powinna spróbować w warsztacie, w którym kupiła. Nawet jeśli poszliby na naprawę „płacimy po połowie, ty płacisz po połowie” (nawet nie wiem, czy byłoby to objęte gwarancją, czy nie). Problem w tym, że dzwonią, żeby powiedzieć, że jest naprawione... a nie jest... znowu.

 

Tylko żeby zaktualizować ten wątek...

W końcu zmusiła warsztat do zrobienia czegoś, tylko nie wiem, co to coś jest.

Twierdzili, że naprawili problem i rzeczywiście - kontrolka już się nie zapala. Po włączeniu zapłonu wszystkie kontrolki na desce rozdzielczej nadal się zapalają (więc nie usunęli żadnej żarówki).

ALE

gdy podłączam VCDS i skanuję, wracają te same błędy, których obrazy pokazałem w poście 1. Mogę wyczyścić kody i mogę przejechać się samochodem i ponownie zeskanować - wracają... ale kontrolka nie zapala się ponownie na desce rozdzielczej.